Dzisiaj niestety będzie smutno. W dniu wczorajszym, doszło do NIEBEZPIECZNEGO zdarzenia. Dwóch ratowników medycznych zostało pobitych w trakcie udzielania pomocy. Rozegrała się dramatyczna walka o życie i zdrowie, nie pacjenta ale ludzi, którzy przyjechali tej pomocy UDZIELAĆ. Wezwanie w kodzie 1, wypadek samochodowy, jedna osoba nieprzytomna, oddycha, rana głowy. Na miejscu jedna osoba poszkodowana, przytomna, z raną głowy, oparta o barierki. Mężczyzna grzecznie wszedł do karetki, położył się na nosze, drzwi od przedziału medycznego zamknęły się. Po tym wstępie pacjent rzucił się na ratowników bił z pięści, kopał w klatkę piersiową, ciosy padły w twarz i głowę. Bez wsparcia policji, ta walka mogła mieć jeszcze smutniejsze zakończenie. Smutne jest to, że coraz częściej jesteśmy atakowani przez tych, do których jedziemy nieść pomoc. W czerwcu to drugi epizod naruszenia nietykalności cielesnej wobec ratownika medycznego w naszych zespołach.